Cała Polska została na początku października objęta żółtą strefą w związku z rosnącą liczbą zakażeń koronawirusem. Zmiana ta oznacza powrót wielu restrykcji związanych z ograniczeniem kontaktów społecznych.
Polska podzielona została na strefy żółtą i czerwoną. Wszędzie trzeba pamiętać o zasłanianiu ust i nosa, dezynfekcji rąk i przestrzeganiu odległości między osobami. Pojawiły się też większe obostrzenia dotyczące działalności gastronomii, szkół oraz siłowni i basenów. Sytuacja jest dynamiczna, a rząd na bieżąco reaguje na rozwój pandemii.
Strefa żółta i czerwona – co to właściwie oznacza?
Podział na strefy żółtą i czerwoną wprowadzono we wrześniu. Była to reakcja rządu na rosnącą liczbę zakażeń w wielu regionach Polski. W związku z tym rząd wprowadził w całym kraju restrykcje obowiązujące dla strefy żółtej. Jednocześnie utrzymana została lokalność stref czerwonych, w których znalazło się aż 11 miast wojewódzkich i ponad 150 powiatów.
Od 17 października w czerwonej strefie znalazła się ponad połowa powiatów w Polsce, w tym duże ośrodki miejskie. W tej części kraju mieszka około 70% Polaków. Tutaj ograniczenia będą znacznie większe.
Wszystko po to, aby maksymalnie ograniczyć transmisję, czyli rozprzestrzenianie się wirusa. Od początku jesieni notuje się bowiem coraz większy wzrost zachorowań, który grozić może niewydolnością służby zdrowia. Wszyscy obawiają się, że zabraknie łóżek w szpitalach, respiratorów i anestezjologów do ich obsługi. Już dziś wiadomo, że coraz bardziej odczuwalny jest brak lekarzy, którzy nie są w stanie opiekować się stale rosnącą liczbą pacjentów i sami również się zarażają.
Zobacz także: Różne objawy koronawirusa
Strefy czy lockdown?
Wybór podziału Polski na strefy żółtą i czerwoną jest podyktowany próbą zahamowania wzrostu zachorowań bez jednoczesnego lockdownu całego kraju. Rząd wyraźnie wskazuje, że drugie całkowite zamknięcie państwa mogłoby się skończyć katastrofą gospodarczą. Dlatego też ograniczenia dotyczą całego kraju, ale w różnym stopniu, stosownie do koloru strefy. Widać wyraźnie, że rząd robi wszystko, aby nie ograniczać działania gospodarki tak, jak miało to miejsce w kwietniu.
Zobacz także: Dlaczego koronawirus pożera finanse państwa i czym to grozi?
Czy jest obowiązek noszenia maseczki?
W związku z wprowadzeniem w całej Polsce obostrzeń wszędzie obowiązuje rozporządzenie dotyczące maseczek oraz nakazu zakrywania nosa i ust. Maseczki lub przyłbice nosić trzeba już nie tylko w budynkach użyteczności publicznej, firmach czy galeriach handlowych, lecz także na świeżym powietrzu. Oznacza to również:
- zakaz palenia na zewnątrz, ponieważ wiąże się to z koniecznością zdjęcia maseczki,
- zakaz jedzenia i picia na zewnątrz, ponieważ także i te czynności wymagają odsłonięcia nosa i ust.
Oczywiście w przypadku konieczności napicia się wody, nikt nie będzie cię ścigał, jednak musisz liczyć się z tym, że nie przespacerujesz się po mieście z kubkiem kawy w ręku i odsłoniętą twarzą. Za brak maseczki można zapłacić bardzo wysoki mandat. Niestety nadal wiele osób nie przestrzega tego obowiązku. Warto zwracać innym uwagę i samemu pilnować tych restrykcji, ponieważ – jak podkreślają prawie wszyscy lekarze – maseczka to najskuteczniejsza broń, jaką na razie dysponujemy w walce z wirusem.
Kiedy nie trzeba nosić maseczki?
Maseczki nie trzeba nosić w parku i w lesie. Inaczej niż podczas kwietniowych obostrzeń, rząd pozwala w miejscach zielonych zdjąć maseczkę, oczywiście pod warunkiem, że jesteś w stanie utrzymać odpowiedni dystans w stosunku do innych osób znajdujących się w pobliżu.
Maseczek nie muszą nosić osoby chore na astmę i inne poważne schorzenia utrudniające oddychanie. Muszą jednak mieć w takim przypadku przy sobie odpowiednie zaświadczenie od lekarza. Samo powiedzenie policjantowi, że masz astmę i dlatego nie nosisz maseczki, nie uchroni cię przed mandatem.
Zobacz także: Maseczka a trądzik, jak sobie z nim radzić?
Czy zamiast maseczki można nosić przyłbice?
Maseczkę można zamienić na przyłbicę. Jest to rozwiązanie, z którego skorzystać mogą przede wszystkim osoby, które cały dzień musiałby pracować w maseczce, a dynamicznie się poruszają podczas swojej pracy i maseczka sprawia im odczuwalny dyskomfort. Wielu specjalistów jednak twierdzi, że skuteczność przyłbic jest znacznie mniejsza i nie dają one takiej samej ochrony, jaką zapewniają maseczki.
Zobacz także: Przyłbica czy maseczka – jak działają, co wybrać?
Dystans społeczny w strefie żółtej i czerwonej
Rząd, odpowiadając na rosnącą liczbę zachorowań, która obecnie (stan na 16.10.2020 r.) przekracza 8000 osób dziennie, postanowił wprowadzić więcej obostrzeń, mających na celu ograniczenie kontaktów społecznych.
- Przede wszystkim ograniczona została działalność lokali gastronomicznych do określonych godzin i liczby gości przy stolikach (patrz: tabela).
- Jeśli chodzi o sport w obiektach zamkniętych, to na ten moment wszędzie zostaną wyłączone z użytku siłownie, baseny, aquaparki. Wydarzenia sportowe będą mogły odbywać się jedynie bez udziału publiczności.
- W świątyniach zmniejszona będzie liczba uczestników praktyk religijnych. Powierzchnia przypadająca na 1 osobę wynosi 4 lub 7 m² w zależności od strefy.
- Znaczne ograniczenia dotyczą też uroczystości rodzinnych, wesel i konsolacji (uroczystości pogrzebowych).
Obostrzenia strefie żółtej i czerwonej
Strefa żółta | Strefa czerwona | |
gastronomia | godziny dla gości: 6:00–21:00, później jedzenie tylko na wynos, co drugi stolik zajęty | godziny dla gości: 6:00–21:00, później jedzenie tylko na wynos, co drugi stolik zajęty |
transport publiczny | 50% miejsc siedzących lub 30% wszystkich | 50% miejsc siedzących lub 30% wszystkich |
wesela, imprezy okolicznościowe | do 20 osób, bez zabawy tanecznej | zakaz organizacji |
msze i obrzędy | maksymalnie 1 osoba na 4 m² | maksymalnie 1 osoba na 7 m² |
zgromadzenia publiczne | do 25 osób | do 10 osób |
wydarzenia kulturalne | do 25% publiczności | do 25% publiczności |
sklepy | godziny dla seniora 10:00–12:00 od pon. do pt. | godziny dla seniora 10:00–12:00 bez weekendów; do 5 osób na jedną kasę |
edukacja | szkoły wyższe i szkoły ponadpodstawowe przechodzą z trybu stacjonarnego na hybrydowy; maseczki obowiązują w strefach wspólnych, czyli na korytarzach i w szatniach | szkoły wyższe i szkoły ponadpodstawowe przechodzą w tryb zdalny; w szkołach podstawowych, przedszkolach i żłobkach maseczki obowiązują w strefach wspólnych, czyli na korytarzach i w szatniach |
Co z działalnością sklepów?
Ograniczenie działalności punktów handlowych nie obejmie strefy żółtej, w przeciwieństwie do strefy czerwonej, gdzie zostanie wprowadzony limit 5 osób na kasę. Warto jednak przypomnieć, że w godzinach 10:00–12:00 od poniedziałku do piątku obowiązują tzw. godziny dla seniorów. Oznacza to, że w tym czasie sklepy, galerie handlowe, bazarki obsługiwać będą jedynie osoby po 60. roku życia. Regulacja ta nie obowiązuje w weekendy.
Nauczanie w strefie żółtej i czerwonej
Zmiany związane z ograniczaniem kontaktów społecznych obejmują również edukację. W strefie żółtej szkoły wyższe i szkoły ponadpodstawowe przechodzą z trybu stacjonarnego na hybrydowy, a w czerwonej w tryb zdalny. Zmiany nie obejmują edukacji w szkołach podstawowych, przedszkolach i żłobkach. We wszystkich typach szkół obowiązuje nakaz noszenia maseczek na przerwach lekcyjnych, w trakcie zajęć takiego obowiązku nie ma.