CiekawostkiHistoria

Inspiracje: Zofia Stryjeńska – sława dwudziestolecia międzywojennego

Zofia Stryjeńska była jedną z najważniejszych polskich malarek z I połowy XX wieku o wyjątkowo charakterystycznym i łatwo rozpoznawalnym stylu. Była jednak także kobietą bardzo niepewną siebie, o poplątanym życiorysie i niezwykłym temperamencie.

Malarka Zofia Stryjeńska, podobnie jak Tamara Łempicka była wybitną przedstawicielką stylu art déco. Stworzyła przy tym absolutnie autorski styl, łączący nowoczesność i ludowy folklor polski. Jej dzieł nie sposób pomylić z obrazami innych malarzy. Podobno jako młoda dziewczyna modliła się do Boga, by zabrał jej dobrobyt, sytość, szczęście rodzinne, ale w zamian dał możność wypowiadania się artystycznego i sławę. Jej prośby spełniły się całkowicie. 

Zofia Stryjeńska – biografia pełna niespodzianek

Zofia Stryjeńska urodziła się w 1891 roku. Wychowywała się w zamożnym mieszczańskim domu. Miało to swoje plusy, ale i sporo minusów. Moralność, restrykcyjne zasady zachowania, wizja roli i miejsca kobiety – to wszystko działało na Stryjeńską jak niewygodny gorset, ale sprawiało również, że dziewczyna stała się nieśmiała i musiała walczyć z szeregiem kompleksów. Ciekawostką dotyczącą Zofii Stryjeńskiej jest natomiast to, że jej talent objawił się bardzo wcześnie, ojciec wspierał ją w jego rozwoju, zabrał nawet w podróż do Austro-Węgier, gdzie Stryjeńska na dobre zakochała się w malarstwie. Miłość do dzieł malarskich była u Stryjeńskiej tak silna, że dla nich zawalczyła o studia malarskie w Monachium. Nie przyjmowano tam kobiet, więc pojechała tam przebrana za chłopca, ze ściętymi włosami. Niestety po roku koledzy się zorientowali i Zofia w popłochu wyjechała z Monachium. Tutaj przeżyła także swoją pierwszą miłość do tancerza Sacharowa. Mimo problemów ze studiami nie poddała się i została wspaniałą artystką.

Szalona i nieposkromiona Zocha – początki kariery Zofii Stryjeńskiej 

Ciekawostką jest, że Zofia Stryjeńska nie tylko świetnie malowała, ale i pisała. Już po powrocie napisała cykl 18 „Bajek”. To także pokazuje kierunek inspiracji Stryjeńskiej: fascynował ją folklor i historia. Blisko było jej do tworzącego w tamtym czasie Bolesława Leśmiana. Zofia przebojem weszła do środowiska inteligencji i cyganerii krakowskiej. Magdalena Samozwaniec wspominała, że Stryjeńska po prostu ot tak potrafiła wejść na ich werandę i zacząć grać na fortepianie. Potrafiła także zniknąć rodzicom na tydzień z domu i nie dawać znaku życia, będąc w tym czasie w Wiedniu i studiując kolejne dzieła. Potajemnie wzięła ślub z poznanym w czasie wojny Karolem Stryjeńskim. Trudny to był jednak związek, między innymi dlatego, że Stryjeńska nie zaprzestała swoich potajemnych eskapad.  

Zofia Stryjeńska: Wedel, plakaty i słynne obrazy

W okresie dwudziestolecia międzywojennego Zofia Stryjeńska wykonała między innymi ilustracje do „Trenów” Kochanowskiego, „Monachomachii” Krasickiego. Namalowała także cykl bogów słowiańskich. Niestety małżeństwo zaczęło przeżywać kryzys. Stryjeński źle znosił temperament żony, zaczął romansować, a ona nie była gotowa tego zaakceptować (potrafiła mu np. pociąć frak, kiedy wybierał się na spotkanie z kochanką). Zofia przy swoim wybuchowym temperamencie, była jednocześnie nieśmiała i zamknięta w sobie. Nie umiała i nie chciała zabiegać o uznanie, mimo że znalazła się wśród najbardziej cenionych malarzy i wystawiała swoje prace z powodzeniem w Paryżu, Londynie, Florencji, Wenecji, Pradze, Sztokholmie, Wiedniu, Amsterdamie. 

Posługiwała się nowoczesną stylizowaną, skrótową formą. Dzięki niej Zofia Stryjeńska projektowała genialne opakowania czekoladek Wedla, nowoczesne plakaty i malowała obrazy słowiańskich bogów. Nie wszystkim się to jednak podobało – krytykowano ją za ironiczną prezentację świętości narodowych. A kiedy namalowała Kazimierza Wielkiego z papierosem, wybuchł skandal. Stryjeńska pracowała niestrudzenie dalej, ciągle się rozwijając, łącząc malarstwo, literaturę, zainteresowanie teatrem i…boksem. Walczyła, aby wyłamać się z szufladek, w które inni (na czele z mężem) chcieli ją włożyć. Dobrze oddaje to cykl „Młoda wieś polska”.  

Dalsze losy wielkiej malarki

Największym sukcesem artystycznym Zofii była Międzynarodowa Wystawa Sztuki Dekoracyjnej w Paryżu w 1925 roku, niestety zbiegła się ona z największym kryzysem w małżeństwie malarki. Kiedy ona szukała zgody, on przemocą umieścił ją w szpitalu psychiatrycznym, co skończyło się sprawą sądową i rozwodem. Wyjechała do Warszawy, tutaj związała się – niestety po raz kolejny nieszczęśliwie – z Arturem Sochą. Zaczęły się problemy finansowe, z którymi jako matka i żona została ostatecznie sama. Sprzedawała swoje wybitne obrazy za bezcen. Drugie małżeństwo również zakończyło się rozwodem. Dopiero druga połowa i koniec lat 30. były dla artystki lepsze. Znów zaczęto u niej zamawiać dzieła: kilim dla cesarza Japonii Hirohito, dekoracje wnętrz statków pasażerskich: „Batory” i „Piłsudski”, dekorację sali w cukierni Wedla. Znów też zaczęto kupować jej obrazy o tematyce słowiańskiej i historycznej. Wszystko przerwała wojna oraz wkroczenie Rosjan do Polski. Stryjeńska wyjechała do Szwajcarii i Francji, gdzie żyła bardzo skromnie. Zmarła w 1976 roku w Genewie.

Źródła: 

  • https://culture.pl/pl/tworca/zofia-stryjenska
  • https://www.youtube.com/watch?v=FjhviG2kkVY

Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

Polecane artykuły
CiekawostkiRelacje społeczneZdrowie

Rekordy WOŚP i ciekawostki Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy od ponad trzech dekad zbiera pieniądze dla…
CiekawostkiScan for Fun

Dzień świętego Mikołaja

Mikołajki W IV wieku naszej ery Mikołaj był biskupem w jednej z parafii…
AktualnościHistoria

Co to jest adwent i co oznacza? Kiedy zaczyna się adwent?

Adwent to słowo pochodzące z łaciny, „adevntus”, czyli w tłumaczeniu adwent…