Streszczenie Quo vadis nie jest proste, ponieważ jest to dość długa i wielowątkowa powieść, natomiast ma ona swoich głównych bohaterów – Marka Winicjusza, Ligię, Nerona, św. Piotra.
Czas akcji Quo vadis to okres władzy Nerona w Rzymie, czyli lata 63-68 naszej ery. Kluczowe wydarzenia, czyli pożar Rzymu i prześladowanie chrześcijan, które przedstawione zostały w Quo vadis przypadają na lata 63-64.
O czym jest Quo vadis?
Co to znaczy Quo vadis? „Dokąd idziesz” – to pytanie zadaje św. Piotr Jezusowi którego spotkał podczas swojej ucieczki z Rzymu. Po usłyszeniu odpowiedzi ostatecznie zawraca z drogi i wraca do wiecznego miasta, gdzie zostanie ukrzyżowany. To już epilog powieści. Jej główna akcja rozpoczyna się, kiedy do Rzymu wraca żołnierz Marek Winicjusz, który poznaje piękną brankę – Ligię. Zakochuje się w niej, chce ją zdobyć, dziewczyna jednak nie godzi się na to i ucieka z domu opiekunów. Znajduje ją w końcu u ukrywających się ze swoją wiarą chrześcijan. Kiedy Winicjusz próbuje odbić Ligię, zostaje ranny, leczą go chrześcijanie, a on ma okazję ich poznać.
W międzyczasie znudzony Neron kazał podpalić Rzym, aby mógł zobaczyć płonące miasto i skomponować pieśń. Winicjusz wraca po Ligię, na szczęście dziewczyna jest cała i zdrowa. Winicjusz przyjmuje chrzest. Neron oskarża chrześcijan o podpalenie Rzymu. Na arenie giną oni rozszarpywani przez dzikie zwierzęta. Na arenie pojawia się Ligia przywiązana do byka. Jej opiekunowi – Ursusowi – udaje się ją uratować. Winicjusz i Ligia wreszcie mogą być razem.
Co oznacza Quo vadis?
Fraza Quo vadis domine, czyli „dokąd idziesz Panie” miała zostać wygłoszona przez świętego Piotra, który w trakcie prześladowań chrześcijan miał uciekać z Rzymu, ale spotkał po drodze Jezusa (i to jego zapytał św. Piotr tymi słowami). Ten odpowiedział mu, że gdy św. Piotr ucieka, on idzie do swojego ludu, by powtórnie dać się ukrzyżować. Piotr zawrócił i dał się ukrzyżować za wiarę. Bohaterowie Quo vadis w wielu przypadkach pokazują bardzo wyrazisty stosunek do religii i stają się symbolem śmierci za wiarę.
Fot. Adobe Stock
