Kto płaci?
Znajomość ogólnie przyjętych norm zachowań i sposobów bycia z całą pewnością ułatwia codzienne życie. Przyjrzyjmy się dziś istotnej życiowej sytuacji – randce. Jeśli chłopak zaprosił dziewczynę na randkę, to ma obowiązek zapłacić rachunek. Jeżeli to dziewczyna zainicjowała randkę i występuje w roli zapraszającego, to ona ureguluje rachunek. Oczywiście w tej sytuacji większość mężczyzn będzie chciała przejąć inicjatywę. Generalna zasada głosi, że płaci osoba, która nas zaprasza.
Pamiętajmy, że jest znacząca różnica pomiędzy zaproszeniem kogoś na obiad czy kawę a propozycją wspólnego wyjścia. Jeśli koleżanka zaproponuje koledze z klasy: “Może skoczymy w sobotę na kawę?”, to ani sama nie zobowiązuje się do płacenia za niego, ani jego nie zobowiązuje do płacenia za siebie. W takiej sytuacji każdy sam reguluje rachunek. Panowie, proszę takiej propozycji nie traktować jako obowiązku płacenia za kogoś, bo szybko doprowadzi to do tego, że przestaniecie się z sobą umawiać. Oto kilka istotnych zasad:
- Jeśli zostaliśmy zaproszeni, pozwólmy zapraszającemu być gospodarzem i zapłacić. Nie wyrywajmy się wtedy z inicjatywą, obserwujmy, co robi gospodarz spotkania.
- Jeśli ktoś nas zaprosił i chce zapłacić rachunek – nie protestujmy. Odbierzemy mu przyjemność goszczenia nas.
- Nie traktujmy zaproszenia na randkę jako śmiertelnego zobowiązania. Jeśli to nie to, nie musimy w przyszłości kogoś zapraszać tylko po to, by zapłacić rachunek i w ten sposób się zrewanżować.
- Podziękujmy naszemu gospodarzowi, ale bez nadmiernej egzaltacji. Najlepiej to zrobić na koniec spotkania. Nie musimy wykonywać teatralnych gestów przy kelnerze.