Tolerancja i akceptacja to terminy, z którymi możesz się spotkać w związku z często poruszanym tematem mniejszości seksualnych lub praw imigrantów. Te dwa pojęcia nierzadko są ze sobą mylone. Oznaczają jednak dwie różne postawy.
Co to jest tolerancja i czym różni się od niej akceptacja? Dlaczego warto być tolerancyjnym, a kiedy taka postawa może okazać się niewłaściwa? Dowiesz się z poniższego artykułu!
Tolerancja a akceptacja
Tolerancja jest poszanowaniem dla czyichś zachowań, wartości lub upodobań, pomimo że są one niezgodne z twoimi własnymi. Możesz powiedzieć, że tolerujesz np. muzykę, której nie lubisz, jeśli nie przeszkadza ci, że twoi koledzy jej słuchają i nie krytykujesz ich fascynacji danymi utworami.
Postawy czy poglądy inne niż twoje akceptujesz wtedy, gdy ci się one podobają lub wręcz możesz uznać je za własne. Oczywiście akceptując to, że ktoś jest buddystą, nie musisz sam nim zostać. Możesz jednak mieć przyjaciół wśród osób wyznających tę religię, starać się ją poznać, znaleźć jej punkty wspólne z twoją wiarą.
Czy powinniśmy być tolerancyjni?
Tolerancja jest zgodą na to, by osoby w twoim bliskim otoczeniu mogły żyć po swojemu. Ponieważ sam chciałbyś, aby pozwolono ci być sobą, powinieneś dać takie prawo ludziom o odmiennych niż twoje poglądach, upodobaniach czy pochodzeniu. Na tym właśnie polega wzajemne okazywanie sobie szacunku.
Jakie są granice tolerancji?
Choć każdy człowiek zasługuje na szacunek, nie musisz tolerować wszystkich zachowań. Nie myl tolerancji z obojętnością. Jeśli widzisz, że ktoś swoim postępowaniem wyrządza krzywdę innej osobie, wyraź swój sprzeciw. Masz także prawo do obrony własnych granic. Nie powinieneś np. potępiać kolegi, który pali papierosy. Możesz jednak nie zgodzić się na to, by robił to w twoim towarzystwie.
Zobacz także: Jak pokonać homofobię i ksenofobię? Jak walczyć z uprzedzeniami?
Fot. Fauxels / Pexels
