Historia i współczesność to nie przeciwstawne sobie pojęcia, ale dwie perspektywy, które są bardzo mocno ze sobą związane. Historia świata, Polski, Ukrainy pomaga nam często lepiej rozumieć, z czego wynika to, co dzisiaj się wokół nas dzieje.
Bardziej świadome bycie w świecie – to odpowiedź na pytanie, dlaczego warto uczyć się historii.
Jak uczyć się historii i po co to robić?
Historia świata czy Polski to zdecydowanie więcej niż nazwiska królów, wodzów i daty bitew. To przede wszystkim historia procesów, które zachodziły w przeszłości. To także historia przyczyn występowania różnych zjawisk. Analizowanie czegoś, co się właśnie dzieje, jest bardzo trudne. Znacznie łatwiej patrzy się z dystansu, także czasowego. Historia jest więc tą nauką, która pozwala nam lepiej rozumieć, dlatego jesteśmy w tym, a nie innym miejscu.
Co to jest historia i po co jest nam potrzebna dzisiaj?
Historia jako narracja na temat przeszłości jest nam niezbędna do tego, żeby zrozumieć współczesność i działa to na bardzo wielu polach. Historia Polski pozwala nam lepiej zrozumieć, dlaczego nasz przemysł wygląda tak, a nie inaczej, dlaczego cały czas „gonimy” Zachód, dlaczego dzisiaj to my stawiamy się w roli największych przyjaciół Ukrainy. Historia Ukrainy z kolei pozwala na przykład zrozumieć, dlaczego Rosjanie tak bardzo pragną podbić Ukrainę (co nie oznacza oczywiście akceptacji tych zachowań), jak i to dlaczego Ukraińcy wolą, abyśmy mówili „w Ukrainie”, a nie „na Ukrainie”.
Historia kołem się toczy
Znajomość historii jest dla współczesności ważna także ze względu na konieczność unikania tych samych błędów i ich świadomości. Dzisiaj historia Polski z II wojny światowej pozwala nam lepiej rozumieć, co dzieje się na Ukrainie. Nie bez powodów porównujemy ostrzeliwanie Kijowa czy Mariupola do tego, co Hitler zrobił z Warszawą po powstaniu warszawskim. Z jakiegoś powodu Zełenskiego porównujemy z Reganem. Wszystko dlatego, że historia vitae magistra est.