Tarcza antykryzysowa ma utrzymać płynność finansową istniejących firm. Nie pomoze jednak firmom nierentownym
Tarcza antykryzysowa to rządowa pomoc gospodarcza w czasie pandemii, która ma na celu wspomóc utrzymanie zatrudnienia i zapobiec masowym upadłościom firm. Sprawdź, na czym polega takie wsparcie i czy nie narusza ono praw wolnego rynku.
Ekonomia wolnego rynku polega między innymi na tym, że podaż i popyt na dobra kształtują się w naturalny sposób, bez jakiejkolwiek ingerencji państwa. W takim modelu przedsiębiorstwa produkują to, co jest konsumentom faktycznie potrzebne, i nikt nie wspiera nierentownych biznesów. Współcześnie kraje nie są jednak w stanie funkcjonować w sposób, który jest w pełni zgodny z zasadami wolnego rynku. Najlepiej pokazuje to przykład epidemii i jej wpływ na gospodarkę oraz płynność finansową firm.
Tarcza antykryzysowa – po co jest i dla kogo?
W reakcji na wybuch epidemii koronawirusa, aby nie dopuścić do jej dynamicznego rozwoju, polski rząd „zamknął” gospodarkę. W efekcie duża część przedsiębiorstw nie mogła sprzedawać swoich dóbr i usług, ale jednocześnie wciąż musiała ponosić rozmaite koszty związane ze swoim funkcjonowaniem.
Taka sytuacja to prosta droga do utraty płynności finansowej, a w konsekwencji do upadku wielu firm. To z kolei spowodowałoby masowe zwolnienia pracowników i pogłębianie się problemów gospodarczych. Dlatego rządy wielu krajów na świecie, w tym również Polski, wprowadziły wsparcie dla przedsiębiorców oraz pozostałych osób dotkniętych przez finansowe skutki pandemii.
Formy wsparcia dla przedsiębiorców i pracowników
Nawet po „odmrożeniu” gospodarki, z obawy przed zakażeniem, konsumenci niechętnie podróżują, rzadziej korzystają z usług np. kosmetyczek, ograniczają wyjścia do kin i restauracji. Dlatego przez epidemię bardzo ucierpiały branże turystyczna, transportowa czy usługowa.
Dzięki działaniom państwa, takim jak przejściowe zwolnienie z ZUS-u czy odroczenie zapłaty podatków, możliwe jest jednak utrzymanie zatrudnienia i zachowanie ciągłości funkcjonowania firm. Osoby, które straciły pracę, otrzymały natomiast wsparcie w postaci zasiłku lub specjalnego dodatku solidarnościowego.
Zobacz także: Dlaczego koronawirus pożera finanse państwa i czym to grozi?