Nosząc je dbamy o innych.
Zarówno wielorazowe bawełniane maseczki, jak i jednorazowe fizelinowe, mają zmniejszać ryzyko zakażenia koronawirusem w przestrzeniach publicznych. Nie wszystkie kraje wprowadzają jednak obowiązek noszenia maseczek, ale czy takie działanie jest słuszne?
Obowiązek noszenia maseczek w miejscach publicznych to jedno z najbardziej kontrowersyjnych rozporządzeń. Światowa Organizacja Zdrowia podtrzymuje swoje stanowisko i nie zaleca ich używania osobom zdrowym, wskazuje natomiast, kto i kiedy powinien po nie sięgać. Dlaczego zatem w Polsce wszyscy powinniśmy nosić maseczki? Przede wszystkim ma to znaczenie dla ograniczenia wzrostu zakażeń wywołanych kontaktami z bezobjawowymi nosicielami, którzy nie kichają, nie kaszlą ani nie mają gorączki.
Maseczka ochronna – kiedy powinna być noszona?
Światowa Organizacja Zdrowia wyróżnia trzy przypadki, w których noszenie maseczek rzeczywiście przyczynia się do zapobiegania rozwojowi epidemii. Dotyczy to osób chorych na COVID–19, osób, u których podejrzewa się zakażenie lub mają objawy typowe dla koronawirusa, a także opiekunów osób zakażonych.
Dlaczego wszyscy powinniśmy nosić maseczki?
Zarażenie koronawirusem może przebiegać bezobjawowo, jest więc to jeden z głównych powodów, dla którego maseczki powinni nosić wszyscy. Nosiciele, którzy nie mają żadnych objawów choroby, mogą nieświadomie przenosić wirusa na innych, a tym samym narażać życie osób z grupy ryzyka. Noszenie maseczki pozwala również skutecznie ograniczyć dotykanie oczu, ust czy nosa brudnymi rękami, na których mógłby zostać przeniesiony wirus.
Pamiętaj, aby w miarę możliwości do zakrywania ust i nosa nie używać specjalistycznych maseczek chirurgicznych, które potrzebne są lekarzom i pielęgniarkom. Do użytku codziennego świetnie sprawdzą się bawełniane maseczki wielorazowego użytku, które łatwo można wyprać lub wyprasować.
Zobacz także: Uprawianie sportu a maseczki