Branża turystyczna to jeden z najbardziej dotkniętych obostrzeniami obszar gospodarki. Pandemia Covid-19 na długie miesiące sparaliżowała turystykę. Teraz do ponownego jej zamknięcia mogą przyczynić się sami turyści.
Od odpowiedzialności w czasach epidemii nie ma wakacji, także podczas odpoczynku czy wyjazdu w góry.
Luzowanie obostrzeń a polska turystyka
Turystyka to branża, która przez koronawirusa ucierpiała chyba najbardziej. Podczas jesiennej II fali pandemii rząd zamknął na cztery spusty wszystkie hotele, SPA i inne tego typu ośrodki (a do tego stoki, baseny i wiele innych miejsc aktywności). Na ponowne otwarcie branża musiała czekać aż do 12 lutego. To luzowanie obostrzeń jest konieczne, aby gospodarka zupełnie nie padła, ale… Ponowne otwarcie hoteli nie oznacza, że nagle dostaliśmy przyzwolenie na totalne szaleństwo bez jakichkolwiek reguł.
Dlaczego trzeba przestrzegać zasad sanitarnych?
Można wyjechać na weekend, ale trzeba być odpowiedzialnym. Od rozsądku nie ma wakacji. Jeśli przestaniemy przestrzegać obostrzeń, nie będziemy nosić maseczek, zaczniemy gromadzić cię tak jak turyści w weekend walentynkowy w Zakopanem, trzecia fala pandemii znowu może doprowadzić do tego, że wszystko będzie zamknięte. I jaka z tego korzyść? Hotelarze i właściciele ośrodków sportowo-rekreacyjnych znowu nie będą mogli zarabiać, a my będziemy ponownie zamknięci w domach. Chyba nie o to nam chodzi.
Świadomi niebezpieczeństwa zadbajmy o siebie i innych
W Polsce jest już brytyjska i południowoafrykańska odmiana koronawirusa. Obydwie są bardziej zakaźne niż ten wirus, z którym mieliśmy do czynienia do tej pory. Dlatego:
- jeszcze bardziej powinniśmy przestrzegać podstawowych zasad: dystans – dezynfekcja – maseczka. Jeśli na zewnątrz nie możemy zachować dystansu (np. na ulicach, szlakach turystycznych, wyciągach), koniecznie wkładajmy maseczki;
- wyjeżdżając do hotelu, powinniśmy dokładnie przestrzegać obowiązujących tam zasad;
- powinniśmy unikać dużych skupisk ludzi oraz nadal ograniczać imprezy, spotkania towarzyskie i rodzinne.
Fot. Adobe Stock