Organizacja wielkich imprez sportowych zawsze wiązała się z różnymi kontrowersjami. Dotyczyło to m.in. Igrzysk Olimpijskich w Chinach czy Rosji.
Nigdy jednak skala kontrowersji nie była tak wielka, jak w przypadku mundialu w Katarze. Z jednej strony są to problemy dość błahe, jak kwestia terminu rozgrywania turnieju, ale są też sprawy niezwykle poważne, przede wszystkim śmierć tysięcy osób w trakcie budowy stadionów.
Kontrowersje już w momencie wyboru Kataru jako organizatora Mistrzostw Świata 2022
Decyzja o przyznaniu Katarowi prawa organizacji Mistrzostw Świata zapadła 2 grudnia 2010 roku i już wtedy pomysł ten miał wielu przeciwników. Chodziło przede wszystkim o klimat. W miesiącach letnich temperatura przekracza tam 50 stopni C, dlatego FIFA podjęła decyzję o przeniesieniu turnieju na listopad i grudzień, choć i w tych miesiącach wilgotność jest wysoka, co bardzo obciąża organizm sportowców.
Kontrowersje budził też sam sposób, w jaki Katar otrzymał prawo organizacji turnieju, a brytyjski „Sunday Times” podał, że ma dowody na wręczanie łapówek w zamian za głosowanie na Katar.
Katarski greenwashing
Kolejna sprawa to ogromne koszty organizacji turnieju, a także kwestie zanieczyszczenia środowiska. FIFA ogłosiła, że mundial w Katarze będzie neutralny pod względem emisji tlenku węgla, okazuje się jednak, że organizatorzy mistrzostw stosują greenwashing, czyli przekonują, że impreza nie wpłynie negatywnie na środowisko, a tak naprawdę będzie zupełnie inaczej.
Dużym problemem dla organizatorów jest kwestia sprzedaży alkoholu. Katar jest krajem islamskim i obowiązuje tam całkowity zakaz spożywania napojów alkoholowych w miejscach publicznych, a jednym z głównych sponsorów imprezy jest… koncern piwowarski Budweiser, z którym podpisano kontrakt na sumę 75 milionów dolarów.
Stadiony na mundial w Katarze okupione ofiarami
Zdecydowanie jednak najważniejszym problemem, który powinien dyskwalifikować Katar jako organizatora turnieju, jest łamanie praw człowieka. Katar to konserwatywny kraj muzułmański, w którym kobiety traktowane są gorzej niż mężczyźni (np. mogą wyjść za mąż dopiero za zgodą swojego opiekuna), a mniejszości seksualne są szykanowane (homoseksualistom grozi kara więzienia).
Prawdziwą tragedią okazała się jednak sama budowa stadionów na mundial w Katarze. Zatrudniano przy ich budowie ubogich imigrantów z takich państw jak Indie, Nepal, Pakistan, Bangladesz i Sri Lanka. Płacono im bardzo niewiele, a warunki pracy były fatalne i niebezpieczne, jednak dla nich nawet tak niewielkie wynagrodzenie przy ogromnym ryzyku utraty życia, pozwalały utrzymać rodzinę, dlatego nie protestowali, bojąc się utraty tych dochodów. Robotnicy pracowali przy temperaturze 50 st. C na dużych wysokościach, bez odpowiednich zabezpieczeń. Według niektórych organizacji walczących o prawa człowieka śmierć mogło ponieść aż 6,5 tysięcy osób.
Fot. Adobe Stock