MINIPORADY
Od kilku dni wiatr nie daje nam spokoju. Niby ciepło i bez śniegu więc na rower warunki dobre, gdyby nie ten wiatr. Jedziesz sobie ścieżką czy chodnikiem a masz wrażenie że za chwilę wiatr przesunie Cię wprost pod nadjeżdżający samochód albo zdmuchnie Cię do Wisły.
Jak radzić sobie z silnymi podmuchami bocznego wiatru i jak sposób zabezpieczyć się przed nagłym „wydmuchem” na środek jezdni?
Po pierwsze, jeśli to możliwe, to zrezygnuj z jazdy ulicą przez mosty, bo na otwartej przestrzeni podmuchy są naprawdę silne.
Po drugie – zasada dla każdego kto porusza się po mieście – uważaj i przewiduj. Jeśli wieje mocny wiatr a za chwilę wyjedziesz zza budynku lub wjedziesz na most to możesz spodziewać się bocznego podmuchu.
Trzecia ważna sprawa – zwolnij. Łatwiej panować nad rowerem, kiedy jedziesz wolniej. Stawiaj wiatrowi odpór dokładnie tyle ile trzeba. Jak wiatr odpuszcza, też odpuszczaj. Możesz kontrować kierownicą ale jeśli wiatr jest zbyt silny, zatrzymaj się i przeczekaj kulminację.
Kiedy poruszasz się po ulicy a nie po ścieżce, staraj się jeździć bliżej środka jezdni. Zmniejsza to ryzyko, że wiatr zdmuchnie Cię pod koła samochodu jadącego obok a wyprzedzający Cię kierowcy w pełni skorzystają z pasa sąsiedniego aby Cię ominąć.
Jeśli dobrze znasz trasę, którą chcesz pokonać, możesz łatwo przewidzieć gdzie mogą zdarzyć się niebezpieczne podmuchy i starać się na nie przygotować. Ale nikt z nas nie jest w stanie przewidzieć kiedy dmuchnie mocniej więc przede wszystkim, używaj rozsądku.
red.