Strefa komfortu to poczucie bezpieczeństwa. To pewność, że wszystko pójdzie tak, jak jesteśmy do tego przyzwyczajeni. Budujemy ją każdego dnia, utrwalając określone zachowania, nawyki i rytuały.
Strefa komfortu jest potrzebna każdemu z nas, ale warto czasem z niej wyjść.
Co to jest strefa komfortu?
W psychologii strefa komfortu oznacza zespół naszych przyzwyczajeń, nawyków i przekonań. Co rano wykonujemy konkretne czynności, podejmujemy takie, a nie inne wyzwania, wiemy, jak się zachowa tata i mama w określonej sytuacji. Wszystko to daje poczucie bezpieczeństwa.
Z czego zbudowana jest strefa komfortu?
Strefa komfortu nie musi być związana z konkretną przestrzenią. To raczej zestaw:
- naszych rutynowych zachowań,
- aktywności, do których jesteśmy przyzwyczajeni i w których czujemy się pewnie,
- grup, w których funkcjonujemy, jesteśmy akceptowani.
To wszystko buduje nasze poczucie wygody i bezpieczeństwa, ponieważ potrafimy przewidzieć, co się stanie, czego możemy się spodziewać. Poza strefą komfortu czai się natomiast niepewność, lęk, ryzyko, ale też szansa na kreatywność i innowacyjność, dlatego od czasu do czasu warto wyjść ze strefy komfortu.
Do czego potrzebna ci strefa komfortu?
Wiele osób twierdzi, że trwanie w strefie komfortu blokuje rozwój. Nie jest to do końca prawda. Każdy z nas potrzebuje czegoś pewnego, stabilnego, bezpiecznego. Dopiero gdy z naszych nawyków i przyzwyczajeń zbudujemy sobie taką pozytywną strefę, możemy uczyć się ją przekraczać. Oczywiście im dłużej w niej jesteś, tym trudniej ci ją opuścić. Nie jest jednak tak, że cały czas musisz przekraczać siebie, wystawiać się na lęk i strach. Aby się rozwijać, potrzebujesz jednego i drugiego. Bez poczucia bezpieczeństwa trudno nie tylko o rozwój, lecz także o szczęście.
Fot. Pixabay