Osoby z zespołem Tourette’a mają spory problem z adaptacją w środowisku, ponieważ ich tiki, dziwne zachowania, grymas na twarzy wzbudzają niezdrowe zainteresowanie, śmiech, a często nawet atak. Jak im pomóc?
Najlepszą pomocą dla osób z zespołem Tourette’a jest traktowanie ich jak wszystkich innych.
Jak reagować na zespół tików?
Zespół różnego rodzaju tików, nagminne mlaskanie, chrząkanie, wypowiadanie niezrozumiałych słów lub przekleństw nie zawsze jest wynikiem złego wychowania. Za tego typu zachowania mogą odpowiadać różnego rodzaju choroby, na przykład zespół Tourette’a. W przypadku tej choroby, która rozwija się najczęściej u 7-8-latków, zapanowanie nad tikami jest niemożliwe albo bardzo trudne. Dla wielu chorych, szczególnie na początku nieumiejętność zapanowania nad własnym ciałem jest bardzo stresująca. Często odsuwają się oni od grupy, izolują, obawiając się śmiechu i głupich żartów. Najlepsze co możesz zrobić, to nie reagować na wykonywane przez nich tiki.
Czy wiesz, że…
Zespół Tourette’a miał m.in. Wolfgang Amadeusz Mozart, Samuel Johnson oraz car Rosji – Piotr Wielki. Zaburzenie to zdiagnozowano także u Kurta Cobaina. W Polsce o zespole Tourette’a mówiono ostatnio sporo, gdy w programie „Top Model” wziął udział (i wygrał go) Dawid Woskanian, który także cierpi na tę chorobę.
Jak nie reagować na zespół Tourette’a?
Zespół Tourette’a to choroba nie tyle bolesna, co wstydliwa i niestety często sprzyjająca izolacji społecznej. Osoby z zespołem Tourette’a możesz wspomóc nie reagując na ich tiki, nie zwracając na nie uwagi, a już na pewno nie komentując ich. Pamiętaj, że oni nie mogą nic na to poradzić, a rozmowa na ten temat może być krępująca, stresująca i przynosząca więcej złego niż dobrego. Stres nasila bowiem ataki tikowe.
Jak pomóc osobom z zespołem Tourette’a?
Osobom z zespołem Tourette’a najbardziej pomożesz, jeśli będziesz się w ich obecności zachowywać naturalnie. Jako normalne będziesz postrzegać ich zachowania, tiki, grymasy. Chodzi o potwierdzenie i poczucie, że są tacy jak każdy inny człowiek. Każdy ma przecież swoje cechy szczególne, które go wyróżniają, ale nie powinny być powodem odtrącenia. Przyjmując ich zachowanie za normalne, dajesz im poczucie bezpieczeństwa, akceptacji, a właśnie tego, szczególnie na początku oswajania się z chorobą najbardziej im potrzeba.
Zobacz także: Różne kolory skóry, poglądy, orientacje, wyznania – różnorodność wokół nas