Kto za niego płaci?
Większość z nasu uwielbia sport – i trenować, i oglądać. Ale dobrej jakości hale spotrowe, boiska czy szkółki wymagają pieniędzy na sprzęt i trenerów a także wsparcie sportowców. Zastanawialiście się kto za to płaci? Kto ustala reguły?
Otóż sport jest zarówno państwowy, jak i prywatny. Dotyczy to treningów amatorów oraz zawodowców. Część klubów, zajęć i imprez jest sponsorowana przez państwo. Natomiast wcale nie mniejsza liczba klubów zrzeszających sportowców działa całkowicie prywatnie, bez wsparcia państwa. Sport może być opłacany zarówno z pieniędzy prywatnych inwestorów, jak i środków publicznych.
Sport państwowy – sport powszechny
Sport państwowy dotyczy działań skierowanych do dzieci i młodzieży, ale też zawodowców, którzy biorą udział w rozgrywkach o randze europejskiej czy międzynarodowej jako reprezentanci kraju. Nie oznacza to oczywiście, że z publicznych pieniędzy opłacany jest cały trening oraz pobyt na turnieju danego sportowca. Najczęściej wsparciem w tej kwestii służą prywatni sponsorzy. Z danych Ministerstwa Sportu wynika, że większość środków publicznych jest przeznaczona przede wszystkim na sport dzieci i młodzieży, szkółki sportowe czy kluby uczniowskie. Zarówno władza centralna, jak i samorządowa wspierają również różnego rodzaju imprezy sportowe, które mają na celu nie tylko rywalizację między uczestnikami, lecz także popularyzację zdrowego stylu życia.
Sport prywatny na wielką skalę
Sport, w który inwestowane są prywatne środki, tworzą przede wszystkim kluby ligowe. Nie chodzi tutaj jedynie o kluby piłkarskie, choć oczywiście one przyciągają największą uwagę ze względu na wartości kontraktów z piłkarzami. W dużej mierze prywatna jest siatkówka, koszykówka, tenis i wiele innych sportów, które są finansowane ze środków wielkich koncernów, mniejszych firm lub prywatnych inwestorów. Co ciekawe, niemało sportów indywidualnych finansowanych jest z prywatnych środków samych sportowców. Warto jednak pamiętać, że bardzo często sport prywatny i państwowy się przecinają, szczególnie gdy któryś z klubów lub sportowców zaczyna odnosić zwycięstwa na poziomie europejskich lub międzynarodowych rozgrywek.
Zobacz także: Wystarczy 10 minut ćwiczeń, by wzmocnić mózg