Jak pokazują zdjęcia i nagrania, nadbałtyckie plaże nie są w 2020 roku zbyt bezpiecznym miejscem. Turyści ignorują ograniczenia i zachowują się tak, jak gdyby koronawirusa już nie było. Jednak nie wszędzie w Europie tak jest. Sprawdź, jakie przepisy obowiązują na plażach w Polsce i w innych krajach, i jak wygląda ich przestrzeganie.
Czy wakacje w Polsce są bezpieczne?
W dobie pandemii to właśnie nadbałtyckie kurorty są najchętniej wybieranym kierunkiem przez Polaków. Niestety znalezienie miejsca, w którym turyści przestrzegaliby obostrzeń, graniczy z cudem. Pokazują to m.in. zdjęcia plaży we Władysławowie, całkowicie zapełnionej leżakami, kocami i parawanami. Takie zachowanie przekłada się na wzrost liczby zachorowań na koronawirusa. Zmniejsza też bezpieczeństwo odpoczywających – nie tylko pod kątem COVID-19. Zakażenie ratowników wymusza bowiem odesłanie ich na kwarantannę i zamykanie strzeżonych kąpielisk. Zwiększa się więc ryzyko utonięć.
Jakie zasady obowiązują na polskich plażach?
Noszenie maseczki w przestrzeni otwartej, jaką jest plaża, nie jest wymagane. Jednak w sytuacji, kiedy na plaży znajdują się tłumy i zachowanie dwumetrowego dystansu od innych osób nie jest możliwe, zakrywanie ust i nosa staje się już koniecznością. Nie możemy też zapominać o przestrzeganiu tej odległości. 1,5-metrowy odstęp między obcymi osobami to niezbędne minimum! Niestety te dwa przepisy są najczęściej łamane przez Polaków wypoczywających nad Bałtykiem.
Obostrzenia na plażach w Europie
Wiele osób twierdzi, że wakacje za granicą są bezpieczniejsze niż w Polsce. Wpływ na to mają następujące czynniki:
- samych turystów jest znacznie mniej niż w latach poprzednich;
- w większości krajów europejskich obowiązują te same zasady co w Polsce (zachowanie co najmniej 1,5-metrowego dystansu między osobami, ograniczenie limitu wypoczywających osób w zależności od wielkości plaży, obsługa nosząca maseczki), ale plaże są lepiej kontrolowane, a za łamanie przepisów grożą wysokie mandaty;
- nie tylko kary, są też ułatwienia. W Hiszpanii na przykład oprócz płynów do dezynfekcji rąk i czujników wykrywających osoby z podwyższoną temperaturą ciała na plażach położono liny dzielące powierzchnię plaży na prostokąty – parcele. Plażowicze mogą korzystać tylko z wolnych powierzchni. Przy niektórych wejściach na plażę pojawiły się też sygnalizacje świetlne informujące, czy są wolne miejsca do plażowania.
Zobacz także: Wakacje 2020 a koronawirus. Zasady podróżowania i obostrzenia na świecie
Fot.: Mouse23 / Pixabay