Propaganda w mediach jest obecna właściwie od początku ich istnienia. Propaganda polityczna umiejętnie wykorzystuje bowiem media, by forsować swoją wizję świata, zjednywać sobie wyborców, konsolidować swój elektorat.
Propaganda TVP czy TVN różni się przede wszystkim obozem, któremu dane media sprzyjają. Można dyskutować o metodach tej propagandy, natomiast trudno jest dzisiaj utrzymać przekonanie o absolutnie niezależnych mediach.
Język natrętnej propagandy czy umiejętna manipulacja?
Propaganda w mediach może przyjmować bardzo różne postaci. Jeśli przyjąć, że propaganda w TVN istnieje, to różni się ona przede wszystkim od propagandy w TVP sposobami przekazu. Można mówić o propagandzie zarówno jeśli jest ona wyjątkowo jawna, natrętna i nie ukrywa swojego przekazu, jak i gdy bazuje na budowaniu konkretnego obrazu świata, konsolidowaniu wokół określonej wizji, ale bez robienia tego maksymalnie wprost. Na jedną i drugą powinniśmy być czuli i krytycznie oceniać przedstawione nam materiały.
Propaganda komunistyczna, rosyjska propaganda o Polsce – po co politykom takie narzędzia?
- Politycy propagandy używają przede wszystkim po to, aby zatrzymać przy sobie wyborów. Propaganda sukcesu pozwala zbudować wizję wspólnego, lepszego świata.
- Propaganda rosyjska o Polsce bazuje na obrazie wroga, który chce coś odebrać społeczeństwu (rosyjskiemu) lub działa na jego niekorzyść; dzięki takiemu przekazowi umożliwia konsolidację społeczeństwa rosyjskiego przeciwko Polsce.
- Propaganda komunistyczna bazowała z jednej stronie na propagandzie sukcesu („stachanowcy”), jak i wizji wroga („ten zły zachód”).
Wszystko po to, aby wyborcy byli zdeterminowani, czuli się częścią pewnej wizji, byli gotowi dla tej wizji walczyć. To pozwala politykom osiągać zarówno krótko-, jak i długoterminowe cele.
Fot. Adobe Stock
