Plan na zdrowieZdrowie

Dlaczego nie można się kąpać, gdy kwitną sinice?

Sinice to bakterie, więc nie kwitną. To woda nad brzegiem morza wygląda, jakby kwitła, stąd też określenie „zakwit sinic”. Pojawienie się tego zjawiska oznacza zakaz wejścia do wody tak dla ludzi, jak i zwierząt.

Sinice to jedne z najstarszych organizmów na ziemi, właściwie to bakterie, które jeszcze do niedawna były uznawane za rośliny.

Sinice a zakaz kąpieli

Sinice to bakterie, których pojawienie się w dużych ilościach w Bałtyku lub jeziorach skutkuje zakazem wejścia do wody na strzeżonych kąpieliskach. Do „zakwitu” sinic dochodzi przede wszystkim w okresie letnim, w lipcu i sierpniu. Samo pojęcie zakwitu sinic nie oznacza ich kwitnienia, gdyż są one bakteriami. Kwitnienie zaś odnosi się do ich bardzo dużego, wręcz masowego namnażania się, któremu sprzyjają wysoka temperatura i brak wiatru.

Objawy pojawienia się sinic

O pojawieniu się sinic w Bałtyku informują z reguły czerwone flagi i komunikaty przy wejściu na kąpieliska, ale ich obecność można zauważyć gołym okiem:
woda staje się mętna,
można odnieść wrażenie, że „kwitnie”,
przybiera zielonkawy kolor, a przy zmąceniu zaczyna przypominać zupę szczawiową lub zieloną farbę, nie tylko kolorem, lecz także konsystencją.

Dlaczego sinice są niebezpieczne?

Ostrzeżenia o sinicach pojawiają się na strzeżonych kąpieliskach, ale warto też się do nich zastosować, wchodząc na dzikie plaże, gdzie nie ma ratowników. Nie należy pozwalać na wejście do wody także zwierzętom domowym. W takiej wodzie nie powinno się nawet moczyć stóp. Sinica wytwarza bowiem toksyny, które mogą wywoływać:

  • podrażnienia skóry,
  • biegunkę,
  • wymioty,
  • gorączkę.

W skrajnych przypadkach toksyny sinic mogą doprowadzić do niewydolności oddechowej czy uszkodzenia nerek i wątroby. Niektóre odmiany sinic mogą wydzielać neurotoksyny prowadzące do paraliżu układu nerwowego. Najniebezpieczniejsze są saksitoksyny, których działanie toksyczne stokrotnie przewyższa działanie znanej trucizny, jaką jest cyjanek potasu.

Fot. Achim Scholty / Pixabay