Świadome łamanie obyczajów to często wyraz braku kultury. Oczywiście obyczaje się zmieniają, natomiast warto do nich podchodzić z szacunkiem. Warto być otwartym, rozumieć skąd pochodzą konkretne zachowania i dlaczego są ważne dla danej grupy.
Za złamanie obyczaju sąd ci nie grozi, ale negatywna reakcja ze strony grupy – już tak.
Co grozi za złamanie obyczaju?
Obyczaje oczywiście można łamać, nikt ci tego nie zabroni. Warto się jednak zastanowić, czy to dobre rozwiązanie. Obyczaje co prawda nie są usankcjonowane formalnie, ale podobnie jak normy prawne służą sprawowaniu kontroli nad grupą. Nikt nie wsadza do więzienia za złamanie obyczaju. Grupa może jednak zareagować bardzo mocno na złamanie czy ośmieszenie ważnego dla niej obyczaju – np. wykluczeniem cię ze swojego grona.
Jak się zmieniają obyczaje?
Łamanie obyczajów, które są rodzajem norm społecznych, często odbierane jest jako brak kultury. Może być jednak także sygnałem zmieniających się realiów, do których dany zwyczaj już nie przystaje. Dzisiaj żyjemy w świecie, kiedy małe lokalne obyczaje to jedno, a mieszanie się kultur, czerpanie z nich wzajemnie – to drugie. Ewolucja niektórych zachowań przebiega więc dzisiaj nieco szybciej. Dalej jednak mówimy raczej o stopniowej zmianie, aniżeli radykalnym zerwaniu z jakimś obyczajem.
Zamiast łamać, spróbuj poznać obyczaje
Zwyczaje i obyczaje danej kultury warto pielęgnować. To część naszej przeszłości, tożsamości, historii. Oczywiście nie chodzi o to, aby na siłę zamykać się w skansenie własnych rytuałów. Zanim jednak zaczniesz krytykować, wyśmiewać, łamać spróbuj dowiedzieć się, skąd się tak zwyczaj wziął, jakie pełnił funkcje, jakie niósł w sobie znaczenie. Warto pielęgnować, to co we własnej kulturze najlepsze. Podobnie jednak warto podchodzić do innych kultur – z szacunkiem, otwartym umysłem i ciekawością.
